http://darkmarshal.bo.pl

Tharr

Historia Hordy

Znaczenie Hordy w świecie WarCrafta zmieniało się w miarę postępu czasów i konfliktów, które to jednoczyły Hordę to ją niszczyły (najczęściej od wewnątrz). Określenie Horda funkcjonowała już za czasów pierwszych plemion Orków na świecie Draenor. Z początku było to stowarzyszenie plemion, w których panowała demokracja. Do tzw. rady klanów (bo tak zwano plemienia) wybierano po jednym przedstawicielu z każdego plemienia, który później zasiadał w radzie. Orkowie zwoływali radę klanów ok. raz wg. naszego standardowego roku by omówić plany związane z polepszeniem życia zielonej rasy w zniszczonym świecie. Plemiona Orków od zawsze były walecznymi zgromadzeniami, przeto co jakiś czas Horda urządzała pokazy walki czy też sztuki łowiectwa (z czego Orkowie słyną do dzisiaj), raz na jakiś czas wybuchały wewnętrzne konflikty wobec plemion, które często były tłumione siłą i rzadko kiedy rozwiązywane dyplomatycznie. W historii istnienia Orków na świecie Draenor wydarzył się tylko jeden spór, w który została wciągnięta cała Horda. Była to rebelia klanu Firemaul ok. tysiąc lat przed otwarcie pierwszego Dark Portalu. Klan Firemaul sądzący, że rada klanów jest skorumpowana i że przyczyni się do rychłego upadku rasy Orków, postanowił urządzić wyprawę wojenną na wszystkie plemiona popierające starą radę plemion. Konflikt trwał dziesiątki lat, a klan Firemaul wyszedł z niego zwycięsko podbijają każde plemię. Po wojnie Firemaul postanowił oddać wolność członkom wszystkich pokonanych klanów i kazać im stworzyć nową radę, które będzie pod ich bezpośrednim nadzorem. Kilka lat później klan Firemaul został rozwiązany, a jego członkowie dołączyli się do nowopowstałych klanów po wojnie. Od tego wydarzenia wśród Orków zapanowała ksenofobia, Horda zaczęła się powoli rozpadać, zostały tylko niepodległe klany.

Kolejne setki lat w historii istnienia Hordy są naznaczone wielu walk o władze i odejściu od szamanistycznych tradycji przodków. W wielkiej wojnie Firemaul, na Draenorze zostało tylko kilka wielkich klanów o podobnej sile, przez co szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną stronę raz na drugą. Taki stan pozostał, aż do czasu przybycia demonów Burning Legionu, a konkretnie Kil'Jaedena, który obiecał Orkom moc by zniszczyć wszystkich przeciwników i zapewnić im dobrobyt do końca świata. Orkowie skorzystali z propozycji demonów stając się zarazem ich niewolnikami. Wielka moc nadana przez demony miała później doprowadzić do wielu zwycięstw dla Hordy, ale także ostatecznie jednej wielkiej porażki. Orkowie wewnątrz plemion zaczęli praktykować magię przyzywania demonów, stając się Warlockami, potężnymi czarodziejami, korzystającymi z magii chaosu i Płonącego Legionu. Warlockowie najczęściej byli upadłymi szamanami, o wielkiej wiedzy i porównywalnie wielkiej mocy. Plemiona postanowiły na nowo zjednoczyć się i wybrać nową radę, później nazwaną Shadow Council (Rada Cienia), składająca się z najpotężniejszych Warlocków ze wszystkich klanów. Rada Cienia potajemnie była kierowana przez Burning Legion. Warlockowie cienia wybierali sami WarChiefów Hordy, kontrolując każde ich ruchy i nie pozwalając im na samodzielne działania bez zgody rady. Najsławniejsi dowódcy Hordy w tamtych czasach to Blackhand the Destroyer (wybrany przez Gul'dana przewodniczącego Shadow Council i najpotężniejszego Warlocka wszechczasów), Killrog Deadeye (nigdy nie był WarChiefem, ale świetnym dowódcą wojskowym). Przed otwarciem Dark Portalu, Orkowie już zdołali podbić cały Draenor i oczyścić go z ras, które nie chciały się sprzymierzyć z Hordą. Rasa Draenei została prawie całkowicie pokonana, a Ogry postanowiły dołączyć się do najsilniejszych, czyli Hordy.

Po otwarciu Dark Portalu i inwazji na Azeroth. Orkowie i Ogry zjednoczyli się z Leśnymi Trollami, dążącymi do podbicia królestw Ludzi i Wysokich Elfów. Przez pierwsze Dwie Wielkie Wojny, Hordę stanowiły trzy potężne rasy: Trolle Leśne, Orkowie oraz Ogry. Za odpowiednią cenę Horda była także wspomagana przez pomysłowe i zaawansowane technologicznie Gobliny. Po początkowych zwycięstwach i zniszczeniu prawcie całego królestwa Azeroth, Hordę czekała seria porażek z królestwem Lordaeron i nowo utworzonym Przymierzem Ludzi, Wysokich Elfów, Krasnoludów i Gnomów. Po rzekomej zdradzie Ogrów, Horda została dodatkowo osłabiona, a krótko po rozpoczęciu Drugiej Wojny, ginie Gul'dan najpotężniejszy Warlock Hordy. Nawet zdrada jednego z ludzkich królestw Lordaeron nie przechyliła szali zwycięstwa na stronę osłabionucj już Orków i Trolli. Horda jaką znamy została zepchnięta w głąb Azeroth, a Dark Portal zostaję zniszczony.

Horda jednak nie miała zamiaru Azeroth bez walki. Rolę WarChiefa Doomhammera (który zaginął tuż po Drugiej Wojnie) przejął inny Warlock Ner'zhul, który dzięki mocy potężnych artefaktów Azeroth planował otworzyć serię portali do świata Azeroth, zalewając świat "odrodzoną" Hordą. Jednak jego plany zostały szybko pokrzyżowane dzięki szybkiej interwencji króla Terenasa z Lordaeron i Khadgara najpotężniejszego maga po zmarłym Medivhie. Jednak zwycięstwo Przymierza we świecie Draenor doszło do poważnych zmian, które ostatecznie przesądziły o zagładzie tego świata. Dark Portale otworzone przez Ner'zhula, wymknęły się spod jego kontroli rozrywając świat Orków na wiele części, by pod koniec zniknąć w wielkim wybuchu mocy. Sam Ner'zhul zdołał uciec, lecz nie tutaj kończy się jego historia.

Po ostatecznym zamknięciu wszystkich Dark Portali, na świecie Azeroth, Horda przestała oficjalnie istnieć. Orkowie, którzy nie zostali złapani i wysłaniu do obozów internowania wycofali się do królestwa Krasnoludów Khaz Modan, które było jeszcze pod kontrolą resztek Hordy. Nowy dowódca Orków z Khaz Modan, Warlock Nekros Skullcrusher dzięki potężnemu artefaktowi Dusza Demona, udało mu się kontrolować nowo narodzone czerwone smoki z miotu Alexstraszy. Przez jakiś czas Smoczy Jeźdźcy Khaz Modan nękali krainy Lordaeronu tuż przy brzegach kontynentu. Dopiero interwencja magów z Dalaran, a konkretnie Ronina z Kirin Tor, zakończyła panowanie Nekrosa. Horda nie istniała już w żadnej formie.

Wkrótce po pokonaniu ostatniego klanu z Khaz Modan, Thrall przyszły WarChief nowej Hordy wydostaje się z pod niewoli Blackmoore'a i postanawia uwolnić i zjednoczyć wszystkich Orków, którzy dostali się do obozów internowania. Po wielu przygodach, treningowi szamana i odszukanie swojego rodzinnego klanu Frostwolf, Thrall i reszta wyzwolonych Orków tworzą Nową Hordę i niszczą Durnholde Keep, twierdzę kontrolującą wszystkie obozy niewoli. Po wielu akcjach większość Orków została wyzwolona, a Thrall wraz Nową Hordą przeniósł się na południowo-wschodnią część Lordaeronu. Po uwolnieniu Gromma Hellscream'a, idąc wskazówkami Proroka, Thrall wyrusza drogą morską w kierunku Kalimdoru, gdzie ma znaleźć swoje przeznaczenie i swojego ludu. Po drodze ekspedycja natrafia na Wyspiarskie Trolle, które po wyzwoleniu się (dzięki pomocy Thralla) z pod tyranii Morskiej Wiedźmy oferują swoją pomoc Hordzie. W ten sposób Thrall zyskuje nowego sojusznika i wraz z nim wyrusza na Kalimdor. Po ciężkiej wędrówce przez ocean Horda napotyka cywilizację Taurenów na nowo odkrytym świecie. Po wielkiej pomocy jakiej Horda udzieliła tej wspaniałej kulturze, Taureni przyłanczają się do Hordy. Thrall wraz swoimi nowymi sojusznikami uczestniczy w Bitwie pod Górą Hyal, gdzie Przymierze i Horda pierwszy raz łączą siły przeciwko wspólnemu wrogowi jakim jest Burning Legion. Po zwycięskiej bitwie dla Hordy i Przymierza, nastąpił czas rozłąki. Przymierze podpisało z Hordą pakt o nieagresji, który miał być przestrzegany po niepamiętne czasy. Po incydencie z Admirałem Proudmoorem, Horda zaprzestała jakichkolwiek kontaktów z Przymierzem.

Ostatnią fazą tworzenia się Nowej Hordy było założenie nacji Durotar oraz sojusz z Nieumarłymi (Forsaken) z Lordaeronu. Losy Hordy nadal są niepewne i z pewnością dojdzie do jeszcze wielu wojen nim nastaną lata pokoju.

-------------------------

Historia Alliance

Gdy Wysokie elfy osiedliły się w Lordaeronie po wygnaniu z Kalimdoru, napotkały prymitywną rasę ludzi zamieszkującą południowe ziemie kontynentu. Jak się jednak okazało, kraina ta była również zamieszkana przez brutalne trolle, które zaczęły atakować nową ojczyznę Quel'Dorei. Wysokie elfy pomimo swej ogromnej mocy, nie potrafiły przezwyciężyć hordy najeźdźców. Quel'Dorei postanowili zwrócić się do ludzi z prośbą o pomoc, która była im niezbędna. W zamian za wsparcie militarne, elfy obiecały nauczyć ludzi posługiwania się magią. Sojusz dwóch ras z łatwością pokonał dzikie trolle, zapewniając tym samym bezpieczeństwo królestwu elfów - Quel'Thalas.

Podczas, gdy świecie Azeroth panował względny spokój, dawne imperium Arathora rozpadło się na siedem oddzielnych państw.

Kiedy Mroczny Portal został otwarty przez Ostatniego Strażnika - Medivha, widmo zagłady pojawiło się nad światem Azeroth. Podczas, gdy orkowie bez trudu pokonywali większość wojsk na południowym kontynencie, odbyło się ważne spotkanie. Krasnoludy i gnomy z mroźnej krainy Khaz Modan wysłały poselstwo do ludzi z Lordaeronu, przybyły tam także wysokie elfy z Quel'Thalas, wysłannicy z Azerothu i pozostałych księstw Lordaeronu. Właśnie wtedy został zawarte Przymierze pomiędzy tymi nacjami. Pomimo ogromnych wysiłków, aby powstrzymać orków, Horda przebiła się w głąb Lordaeronu niszcząc Stormgarde i zatrzymując się dopiero po zniszczeniu królestwa elfów. Dopiero po spektakularnym ataku na twierdzę Blackrock Spire Przymierze przejęło inicjatywę w walkach.

Kiedy Lordaeron został w dużym stopniu oczyszczony z orkowskiej plagi, na kontynencie Azeroth wciąż istniało duże zagrożenie ze strony Hordy. Żadna armia bowiem nie mogła się równać ze smokami nad którymi sprawował władzę wódz klanu Dragonmaw - Nekros Skullcrusher. W akcji, która przerwała zniewolenie szlachetnych gadów wziął udział członek każdej z ras tworzącej Przymierze, ludzki mag - Rhonin, elficka łowczyni - Vereesa i krasnoludzki wojownik - Falstad. Po zniszczeniu orkowskich wojsk gromadzących się przed fortecą Grim Batol można było odpocząć po wyczerpującej wojnie.

Kilka lat po zniszczeniu Hordy, król Terenas z Lordaeronu przewidywał szybki rozpad Sojuszu, stworzonego jeszcze za czasów pierwszej wojny. Mangi Miedziobrody poprzysiągł królowi Terenasowi, że krasnoludy z Ironforge będą po wsze czasy mieć dług honorowy wobec Przymierza za wyzwolenie Khaz Modan spod władzy orkowskiej Hordy. Przy Lordaeronie pozostali także mieszkańcy Gnomeregan, Kul Tiras z Admirałem Proudmoorem na czele i król Varian Wrynn z Azerothu. Całkiem inaczej myślały wysokie elfy, które uważały, że ludzie pozwolili na zniszczenie ziem Quel'Thalas podczas Pierwszej i Drugiej wojny. Pomimo próśb ze strony ludzi o pozostanie w sojuszu, Quel'Dorei odłączyły się od Przymierza, a wraz z nimi królestwa Gilneasa oraz Stromgrade.

Gdy inwazja Płonącego Legionu zaczęła trawić ziemie Przymierza, nikt nie zdążył zareagować na czas. Wielu krasnoludów przybyło walczyć w obronie Lordaeronu, a także wysokie elfy ponownie przyłączyły się do opuszczonego przed laty sojuszu, ale co najdziwniejsze, gnomy odmówiły wysłania jakichkolwiek oddziałów. Niestety ziemie Lordaeronu były już stracone. W tym czasie młoda magini - Jaina Proudmoore za radą tajemniczego proroka wyruszyła do Kalimdoru. Tam napotkała niespodziewanych sojuszników jakim niewątpliwie były orki dowodzone przez Thralla i tajemnicze nocne elfy wiedzione do boju przez kapłankę Elune - Tyrande Whisperwind i arcydruida Furiona Stromrage'a. Dzięki połączeniu sił tych ras, udało się pokonać wodza Płonącego Legionu - Archimonde'a. Po wspaniałej bitwie, nocne elfy postanawiają dołączyć się do Przymierza. Kiedy wojna z Legionem się zakończyła, Przymierze odkryło, co było przyczyną takiej, a nie innej decyzji: starożytna groźba wyłoniła się z wnętrza ziemi i zaatakowała wspaniałe miasto gnomów - Gnomeregan. Gnomy wiedząc, że priorytetem ich sojuszników jest pokonanie Płonącego Legionu, zdecydowały się na samotną walkę. Walczyły bardzo dzielnie, jednakże Gnomeregan zostało zniszczone, a niemalże połowa populacji gnomów wybita. Te, którym udało się przeżyć, udały się do krasnoludzkiego miasta - Ironforge, gdzie ponownie zaproponowały swą służbę Przymierzu, gdzie miałyby możliwość opracowania strategii i broni, która w przyszłości miałaby pomóc odzyskać im ich zniszczone miasto i stworzyć tam lepszą przyszłość dla rasy gnomów.

Podczas, gdy ludzie z wyspy Theramore zawarli z orkami pakt o nieagresji, na ziemie Durotaru wkroczyła armia księstwa Kul Tiras, która nie wiedziała o przemianie Hordy. Thrall nie mógł pozwolić na krzywdzenie jego ludu i jednocząc ponownie rasy Hordy - trolle, taurenów, ogry i orków zniszczył wojska admirała Dealina Proudmoore'a, a jego samego zabił. W ten sposób królestwa ludzi, nocnych elfów, krasnoludów i gnomy utwierdziły się w przekonaniu, że Horda wciąż jest zagrożeniem dla nich i trzeba ją zwalczać...

Diablo

Bardzo Ciekawe:D

LogaN

Fajne:D

Cortez

zamiast do lektury to won do warcrafta 3 kampanie Very Happy

Tharr

ja przeszedlem calego warcrafta 3 razem z dodatkiem o ta historie zamiescilem dla tych cfaniakow co nie grali zeby wiedzieli o co w tej grze naprawde chodzi

LogaN

Ja gralem w 3 i terz z dodatkiem:P Ale historii nie znam:P

ChuckNorris

KAMPANIA TO HISTORIA MNIEJ WIECEJ Razz

PZPR

A ja powiem tym co posiłkują się na samym W3, żeby zapodali sobie pierwszą i drugą część tej kultowej gry. Może jest ona archaiczna i sterowanie jednostkami przypomina walke z wiatrem, ale to co tam zobaczycie (świetną fabułe) tego żadne opowieści (z krypty? Very Happy

) wam nie dadzą...
A tak swoją drogą Tharr, dobrze że to zamieściłeś. Niektórym przyda się trochę histori Warcraft'a, a nie tylko "młócenie" lvl'i, wrogów i pozyskiwanie itemów.... Smile

Czasami warto się zastanowić nad głębszym sensem tej gry. Smile

jermaster ;)

Warcrafta <(1),2,3,FT> i WOWa łaczy głównie NAZWA!!! tak poza tym to ani historia ani światy <moze tam pare krain jest np. Góra Hyal> sa inne...
chociaz w sumie postacie tez sa podobne <Horda/Allians>... jak by sie jeszcze ktos uparl to moze dodac walke miedzy nimi... ale sposob gry, walki, zdobywania techniki i doswiadczen rozni sie i to totalnie... wkoncu Warcraft jest <strategia> a WOW <rpg>... Wiec WOW...to młócenie lvl, wrogow i pozyskiwanie itemow i... z wczesniejszymi wersjami tej gry malo co ma wspolnego i z ta historia...<nie mowie ze nic ale malo co>

A co do tej opowiesci Tharr-a to ciesze sie ze ja tu zamiesciles bo wzbogacilem swoja dotychczasowa wiedze na temat Warcrafta o pare ciekawych zdarzen ;)Przeszedlem Warcrafta <2,3 i FT>

Reasumujac wszystko powiem ze gdyby nie powstal Warcraft i jego wspaniala fabula... to watpie zeby powstal WOW pomimo tego ze War i WOW to sa inne gry Wink

PZPR

Inne gatunki... Smile

Ale "story" jest to samo. Jak już to tak ciągnąć, to zaklasyfikowałbym WoW'a na samym końcu tego sequel'u. Jeśli uważnie czytasz Q i je robisz, to dopatrzysz się tam kontynuacji... Nie mówie, że to jest 100% następna część, ale Warcraft i WoW się zazębiają. A nawet i krainy są podobne i ich ustawienie. Wink

bialyy

tylko ze we wczesniejszych warcraftach wszystko widac z gory ;P

jermaster ;)

hmm WOW jako sequel Warcrafta... no napewno... <swiadczy o tym ostatnie zdanie z mojego poprzedniego posta Wink

>
Zgodze sie ze niektore questy maja tam jakis sens zwiazany z historia ale to juz naprawde przez mikroskop trzeba sie tego doszukiwac Razz

a wogole takich q nie jest duzo... <nie wszytskie robilem wiec moze ich jest wiecej>
I jest tez prawda ze WOW jest zwiazany z historia bo przeciez skad tworcy by wiedzieli np. czy Troll to Horda czy Alians...
Ale WOW juz bardzo odbiega od pozostalych czesci zarowno grywalnoscia jak i "misja danego gracza" - niby sa q do zrobienia zeby cos w tej grze osiagnac ale bardzo bardzo salbo sa one powiazane z Warcraftem Wink

dokladnie tak slabo jak powiedzial PZPR "!!dopatrzysz!! się tam kontynuacji" hehe Razz

Cortez

w war2 jeszcze mialem okazje grac, nawet mam gdzies oryginala Laughing

ale "jedynki" nawet na oczy nie widzialem Confused

Mothius

np w wor3 jest Laydy Sylvanas i W WOWIE Razz

Cortez

Zamykam temat bo historia już i tak jest a nic nowego się i tak nie pojawia Smile

. Kto chce - na bank przeczyta Wink